Bestia, która udźwignie wszystko – Hyperbook GTR Raptor i9-14900HX RTX 4080 X370SNx

Tak w skrócie można by nazwać laptopa od Hyperbook, w ich topowym kadłubku od Cleveo. Model, który dokładnie miałem na testy do GTR Raptor z i9-14900HX oraz kartą mobilną Nvidia RTX 4080. Mobilną, nie oznacza gorszą od innych w postaci desktopowych rozwiązań, po prostu ograniczoną ze względu na zasilanie (175W). Jedyne oczko, jakie zabrakło, do tego, żeby to była topowa, topowych wersji to RTX 4090. Jednak ze względy na ograniczenia w zasilaniu, jakie ma każdy laptop, trudno powiedzieć, czy sprawiło by to znaczną różnice.

Do tego 2TB SSD w postaci kości od Samsung w wersji 980 PRO z prędkościami zapisu na poziome nawet 7000/5000 MB/s. Jeżeli chodzi o pamięć, było jej tyle, że można było nawet otworzyć wszystkie karty w Chrome (-: Czyli 96 GB w dwóch kościach — DDR5 5600 MHz CL46. Słowem nie ma tu mowy o jakichkolwiek kompromisach. Czyli Raptor to nie tylko potwór, ale bestia, która nie boi się żadnego tytułu. Nawet w 4K. Mając do testów panel 8K nie mogłem się nie pokusić o sprawdzenie kilku gier w takiej rozdzielczości.

Jeżeli chodzi o Cyberpunka 2077 ze wszystkimi ulepszeniami – tu było ciężko, 4-6 klatek na sekundę, to nie jest grywalna ilość klatek. Natomiast, przy wyłączeniu kilku ulepszeń i odpaleniu benchmarka na trochę mniej zasobożernych ustawieniach, dało się uzyskać grywalne wyniki na poziomie 30 klatek. Nie jest to oczywiście dużo, ale ciężko wymagać, aby laptop ograniczony przez zasoby prądu, dał radę udźwignąć takie rozdzielczości w połączeniu z Ray Tracingiem. Aczkolwiek, miło było patrzeć na Night City w takiej rozdzielczości. Nawet bardzo miło.

Laptop, oprócz wspaniałych „bebechów” przykuł uwagę solidnym wykończeniem, zarówno pod względem matowego panelu 17,3 cala z rozdzielczością 2560×1440 pikseli jak i odświeżaniem na poziome 240 Hz. Nie wiem, czy byłem lepszy w grach, to raczej kwestia dyskusyjna. Aczkolwiek płynność obrazu dało się zauważyć. Podświetlana klawiatura, duży touchpad. Czego chcieć więcej?

A jak z wejściami? Z prawej strony, mamy 2 wejścia USB-C, z lewej kolejne 2 USB 3.2 Gen2 oraz 2 wejścia jack – jedno na słuchawki drugie na mikrofon. Nieźle jest także po względem wyjść wideo – Mini DisplayPort 1.4 (wolałbym 2.0 lub 2.1) oraz HDMI (prawdopodobnie w wersji 2.1, inaczej by nie przepchnął obrazu 8K) oraz RJ45 w wersji 10/100/1000/2500 Mb/s. Wrażenie zrobiła także na mnie karta Wi-Fi, która bez problemu dorównywała przepustowości maksymalnej jaką mam na kablu. To wszystko spakowane w dosyć ciężki – 3,3kg ale solidne opakowanie od Clevo. Także, jak widzicie ochom i achom nie było końca.

Nie było gry, benchmarka (Cinebench 2024, 3DMark), który by pokazał bestii od Hyperbooka, gdzie jej miejsce. Nie udało się ani jej ujarzmić, ani pokonać pod względem wydajności.

Screeny z Cinebench i benchmarków

Bestia, lubi ciepło jak przystało dinozaura (I see what you did there Hyperbook) i niestraszne jej wiatr wydobywający się z dwóch wentylatorów umieszczonych po bokach obudowy laptopa. Można powiedzieć, że miejscami GTR Raptor zioną ogniem. Nie obędzie się więc bez podstawki chłodzącej, jeżeli zamierzamy grać lub korzystać z laptopa do pracy. Przy godzinie z God of War (1440p Ultra Preset z DLSS) temperatury wewnątrz procesora osiągnęły ponad 100 °C, RTX 4080 utrzymywał temperatury w okolicach 85 °C (pobór na poziomie 141W, więc było trochę zapasu).

Pamięć osiągnęła temperaturę 90 °C z kolei Hot Spot dogrzał się do 93 °C. Gdyby nie wbudowane wiatraki, o naprawdę dużej mocy, myślę, że laptop mógłby zmienić stan skupienia na bardziej płynny. One jednak dzielnie wyprowadzały temperaturę. Time Spy od 3DMark uzyskał score na poziomie 16 752, czyli według 3Dmark na poziomie gamingowego PC z 2023, znacznie powyżej gamingowych laptopów z 2023.

Solidny wynik, z dobrym chłodzeniem mogło by być nawet bliżej 20 tys.

Cinebench 2024

Cinebench 2024 i porównanie z wynikami HWBot (19.04.2024)

Do laptop rwie się do renderowania.

Wyniki na poziomie 18053 dla grafiki (przypominam RTX 4080 w wersji mobile), 1204 dla Multi-Core oraz 113 dla Single Core są nawet lepiej niż zadawalające. Czy da się lepiej? Sprawdzając Hwbota, natknąłem się na jedyny test na Cinebench 2024 z Core i9 14900HX1728 pkt. Czyli da się więcej, aczkolwiek trudno prorokować jakiego dodatkowego chłodzenia używała osoba, której taki wynik udało się uzyskać. W przypadku GPU benchmark okazuję się odrobinę lepszy od Radeon RX 7900 XTX chłodzonego wodą. Więc tutaj nie ma wstydu, bo nie dość, że mamy ograniczenie mocy ze względu na słabszy zasilacz (sama karta od AMD ma pobór mocy zbliżony do GTR Raptora) to jeszcze podzespoły w laptopie od Hyperbook są chłodzone powietrzem.

TimeSpy

Przy TimeSpy ogólny wynik wypadł moim zdaniem całkiem solidnie. Dziwnie jednak zaczęło się dziać przy Stress Teście.

Jest dobrze na Time Spy, ale mogło by być odrobinę lepiej.

Dało się to zauważyć przy Stress Test, który nie dość, że lekko odbiegał od frame stability przy 20 zapętleniach. Nie aż tak dużo, żeby było to zauważalne, ale brakujące lekko do ideału. Można powiedzieć, że nie było mi zimno, mimo pluchy za oknem. Komputer radośnie wyrzucał z siebie gorące powietrze, podczas kiedy starał się policzyć wszystkie klatki w 3DMarku.

Temperatury z HWMonitora zdają się potwierdzać z tym, co widać było w Control Center, które jest dołączany do Hyperbooka. Swoją drogą, bardzo fajne i zmyśle upakowanie wszystkich potrzebnych rzeczy w jedno wygodne miejsce. Brakuje mi jedynie opcji zmniejszenia okna, tak, żeby dopasować je do innych okienek. Mamy tutaj możliwość wybrania profilu zachowania komputera – Perfomance, Entertainment, Power Saving oraz Quiet, dopasowanie szybkości działania wiatraków – w Custom, możemy ustawić własnego fan curve. Znajdziemy tutaj także ustawienie klawiszy, zachowanie FN i makra oraz dużo innych przydatnych ustawień.

Zimno to nie jest.

Będę grał w grę – ale to nie będzie Tomb Rider

Kilka benchmarków sztucznych było. Teraz czas na benchmarki z gier. To co się dało we znaki, to duża zależność GTR Raptora od dostępu do wodopoju prądu. Przy Cyberpunk 2077, na baterii (tryb zrównoważony zasilania na licencji Windowsa bez aktywacji jest nie do zmiany) możemy liczyć na prawie 20 klatek na sekundę przy 2560x1440px. Przy podłączeniu już tych klatek mamy 82. Więc solidny wynik jak na bardzo wymagającego i mającego problemy w przeszłości z optymalizacją Cyberpunka.

Cyberpunk 2077

Wynik na baterii nie powala.
Za to po podłączeniu zasilacza jest już całkiem solidnie.

Borderlands 3

Bordelands 3 spokojnie złapał 98 klatek na sekundę przy ustawieniach Ultra i rozdzielczości 2560x1440p.

Control

Control z włączonym DLSS dobił do 118 klatek przy 2560x1440px.

Przy wyłączonym DLSS spada nam delikatnie ilość klatek, ale jeżeli mamy DLSS to czemu z niego nie korzystać, szczególnie, że nie widać różnicy w końcowym obrazie.
Dyrektor Trench dawno nie wyglądał tak dobrze.

Fallout 76

Fallout 76 uzyskał także 98 klatek, podobnie jak Cyberpunk 2077, przy tej samej rozdzielczości.

Idziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę, najlepiej takiego nie radioaktywnego.

FarCry 6

Średnia ilość klatek w FarCry 6 wyniosła 99.

Może i ultra, ale zapasu pamięci VRAM jest jeszcze sporo na GPU.

Dying Light 2

Z kolei Dying Light 2 z włączonym upscalowaniem DLSS, miał większe problemy – szczególnie na mimalnych widać duże skoki z 66 do 118 klatek na sekundę. Więc mediana wyniosła 95 klatek na sekundę.

Ciekawe czy lepsze dopracowanie Dying Light 2 pozwoliłby by na mniejsze skoki. Szczególnie, że w reszcie gier nie zaobserwowałem takich problemów.

God of War (2018)

W przypadku God of War, dało się zauważyć realne korzyści z DLSS. Choć i tak, te 50 klatek powyżej 100 fpsów będzie trudniej zauważyć – mimo panelu 240 Hz. To w sumie, zawsze lepiej mieć klatek więcej. Szkoda tylko, że God of War, automatycznie ustawia limit renderowania klatek na 120. Poza tym, jeżeli nowa technologia działa i działa w dobrze, jak w przypadku DLSS, to czemu z niej nie skorzystać. Zawsze to płynniejsza rozgrywka, bez widocznych problemów, jakie miałby sprawiać upscaling do wyższej rozdzielczości. Wszystkie tryby poza Ultra Perfomance, zwracały mi ilość klatek podobną to ustawień bez DLSS, więc jeżeli chcemy te 50 klatek gratis, warto włączyć tą opcję.

Bez DLSS.
Włączony DLSS w trybie Ultra Perfomance.

Można powiedzieć, że Raptor nie tylko zapewni nam dużo zabawy z najnowszymi tytułami w topowej rozdzielczości, ale także nie zmarzniemy przy nim. Myślę, że Polska Misja Arktyczna powinna rozważyć wyposażenie swoich laboratoriów w takie laptopy – nie dość, że obliczenia będą szybko wykonane, to na pewno naukowcom, nie będzie za zimno. Ważne jednak, żeby dostali laptopy razem ze słuchawkami, inaczej nici z rozmów. Szczególnie, że pomiędzy sesjami, czekając na pobranie kolejnej gry do benchmarku procesor trudno było schłodzić do niższych temperatur niż w okolicach 70 stopni – przynajmniej według tego co pokazywał Control Center. Jestem wstanie mu uwierzyć, ze względu na ciepło, które roztaczało się wokół laptopa.

Bestia, może i wolna, ale nie od kabla

Nie jest niczym dziwnym, że taka konfiguracja do pracy potrzebuje bardzo dużo prądu. Bateria o naprawdę zacnej pojemności – 103056 mWh zostaje zjedzona przy dużym obciążeniu w około godziny. Więc do laptopa, który waży swoje musimy doliczyć wagę dosyć solidnego zasilacza. Dobrze, że kabel jest dosyć długi, to można wygodnie usiąść, nawet gdy gniazdko jest kawałek od nas. To ważne, szczególnie, że w testach Cyberpunka 2077 średnia ilość klatek wyniosła 20 fps na baterii – 80 na kablu. Czyli nie uciekniemy od gniazdka, jeżeli chcemy w pełni wykorzystać moc laptopa GTR Raptor od Hyperbook. Jeżeli zdecydujecie się na Hyperbooka to Windows Update ma pewne problemy z dobrym cyfrowym podpisem sterownika. Głośniki zaczynają się wyciszać, aż przestają działać. Szczęśliwe Hyperbook zadziałał tutaj bardzo szybko. Wystarczy, że wejdziecie na stronę Sterowniki i oprogramowanie u producenta i pobierzecie nowe sterowniki bezpośrednio Realtek. U mnie ten problem został rozwiązany natychmiastowo. Przed instalacją nowych sterowników, nie zapomnijcie usunąć starych.

Render wideo

Tutaj za test do renderowania przypadł materiał wyjściowy 8K, skalowany do 4K na potrzeby produkcji za pomocą DaVinci Resolve 19. Wynik renderu materiału, który miał ponad 20 min, był w 4K, uważam za zadowalający – 12:44 minut. Przy próbie tego samego materiału na stareńkim RX580 komputer po prostu odmówił współpracy. Jest to więc maszyna, która nie tylko wyświetli i policzy nam ładnie klatki na sekundę, ale także będzie dobrym centrum do pracy przy wymagających aplikacjach.

Podsumowanie

GTR Raptro od Hyperbook w jednej z najbardziej topowych konfiguracji z i9-14900HX oraz kartą mobilną Nvidia RTX 4080 to laptop naprawdę potężny. Zdecydowanie to nie jest wymarły gatunek dinozaura i radzi sobie z grami w zaskakujący sposób. Nie było gry, nowszej lub starszej, która byłaby go wstanie pokonać. Możemy spokojnie nie tylko grać na panelu wbudowanym w laptopa – 2560×1440@240Hz ale także, zaspokoić swoje doznania na osobnym ekranie 4K. Ja szalony próbowałem wymusić na nim siódme poty, odpalając nawet w 8K, to jednak zdecydowanie zadanie dla mocniejszych i desktopowych rozwiązań.

Czy jest głośno? Jest głośno. Czy jest gorąco? Jest głośno i gorąco. Jednak to dla takiej konfiguracji normalne. Fizyki nie da się oszukać i upakowanie najnowszego wyposażenie w laptopa, powoduje, że chłodzenie musi działać na pełnych obrotach, jeżeli chcemy pograć w najnowsze tytuły na 4K. Zdecydowanie do laptopa potrzebna będzie podstawka chłodząca, która pozwoli dodatkowo schłodzić laptopa. No i niestety przy dłuższych sesjach, nie obędzie się bez słuchawek. Jednak za to możemy grać w ponad 90 klatkach w 1440p w Cyberpunka 2077 z Ray Tracingiem. Więc wydaję się, że warto (-:

PlusyMinusy
Topowa konfiguracjaBrak wejścia na kart SD/SDXC
Dobra cena jak na laptopa o tej specyfikacjiWysokie temperatury nawet obudowy – uwaga pojawiające się hotspoty na obudowie
Duża ilość wejśćGłośność wiatraków – bez słuchawek się nie obędzie lub zatyczek – ciężko go będzie używać w biurze
Dobry zasilaczDuża waga
Kompaktowa budowa jak na 17 caliMa to jednak wady w swobodnym przepływie powietrza
Duży 2K, czytelny ekran z dobrą kalibracjąTouchpad przesunięty w lewo, z małą ilością miejsca na rękę podcza pisania.
Metalowa, elegancka obudowa
Klawiatura o dobrym skoku i fajnym podświetleniu. Dzięki pełnej klawiaturze, łatwo przyzwyczaić się do niej. 
Dobra kamera 
 

Podziękowania

Czas na podziękowania. Dla Hyperbook, gdyż udostępnił i przygotował laptopa w naprawdę topowej konfiguracji. Podziękowania należą się także GOG – które udostępniło mi na potrzeby testów klucz do God of War, które ostatnio dostało obsługę DLSS. Ciche podziękowania także dla Metra AV za kabel 8K, który pozwolił mi na testy z Samsungiem QE65QN900CTXXH. Ich kabel MHY-LUHDME4 w wersji Ultra Flex zostanie ze mną na dłużej. A kabel dostałem tak po prostu, na ISE 2024, za parę zdjęć (-: