Prawdziwy obraz – niestety nie w kinie, ale też nie w streamingu

Dzięki ciągłemu rozwojowi technologii, wybór odpowiedniego systemu nagłośnienia czy systemy audio do domu stał się lekko problematyczny. Z jednej strony coraz więcej firm, proponuje nam „naprawdę” wspaniałe elementy wyposażenia, które niemal dorównują sali kinowej. Z drugiej strony, jednak duży ekran może i robi robotę. Co z tego, jak np. sale kinowe maja projektory pokroju Barco DP4K‑23BLP. Nie, że chciałbym uderzać w Barco – są najlepsi w tym co robią i rozumiem ograniczenia technologiczne. Trudno, żeby na 23 metrowym ekranie, tyle jest wstanie wyświetlić Barco, pokazać pełne HDR, całą paletę barw Rec. 2020 (lub BT.2020) i nie wiem, powiedzmy odświeżanie 120 Hz.

Czy obraz w kinie przyciąga czy odpycha?

Szczególnie, że przeciętny film, nawet kręcony w formacie IMAX ma klasyczne 24 klatek na sekundę. Co jest ciekawe, biorąc pod uwagę, że gracze na swoich ekranach od dawna mogą widzieć więcej niż 120Hz. Standardem stało się granie przy 60 klatkach, standardem nie osiągalnym dla kina? Ile mamy filmów nagrywanych w 120 klatkach? Pierwszy historycznie miał być Billy Lynn’s Long Halftime Walk (2016) jednak nie zarobił nawet na siebie (budżet ok. 40 mln, box office ok. 30 mln). Kolejny film to dopiero Gemini Man (2019). Znowu, nagrywany w 120 Hz, aczkolwiek sprzedawany na płytach Blu-Ray z 60/48 klatkami. Sam film w kinach może i wypadł lepiej i zarobił więcej, jednak nadal wiązał się ze stratą dla producentów. Wiedzieliście, że Gemini Man na niektórych pokazach był wyświetlany w 120 klatkach?

https://pixabay.com/photos/movie-director-clap-film-cinema-2545676/

Technologiczne dema, czy nowy format?

Po co mówię, o tym, że te filmy, które technicznie są możliwe do realizacji, wcale nie cieszą się szeroką widownią. Bo jak wiemy, czystość obrazu czy dźwięku to nie wszystko. Nie można realizować filmów, które w sumie są pokazem technologicznych możliwości. Szczególnie, że jedynym wyróżnikiem jest to, że zostały nagrane w 120 Hz. Ilość klatek możemy sobie podreperować sztucznie, tak samo rozpiętość barw. Jak? Na pewno potrzebujemy odpowiedniego sprzętu. Jeżeli chodzi o ilość klatek, to np. Samsung ma swój Upłynniacz Ruchu + (Motion Xcelerator Turbo Pro) oraz skalowanie do 4K lub 8K. Rewolucyjny? Jak na 2023 chyba niekoniecznie. Patrząc, że JVC pozwalał na skalowanie do 8K w 2018 roku na swoich projektorach. Czyli jeszcze zanim na dobre zagościły u nas telewizory 4K w Polsce. No ale DLA-RS3000 to był sprzęt drogi i niestety nie jest już kontynuowany. Tak samo jak hit sprzedaży JVC DLA-RS540, śpieszmy się kochać dobre projektory, tak szybko są zastępowane przez nowe.

No dobrze, ale na czym polega to całe upłynnianie ruchu u Samsunga?

Piksele telewizora według Anatoliy Sheridana z Tab_TV potrzebują około 5-10 milisekund aby wyłączyć się. Po to aby pokazać, kolejny kolor, z którego stworzy się nam nowy obraz. Po to aby stworzyć wrażenie, że ruchu i obrazu jest więcej w tym samym czasie. Ponieważ dla ludzkie oko nie zdąży zauważyć różnicy i przetworzyć całość w mózgu, bo obraz zdąży się zmienić. A potem pomiędzy jedno a drugie włączenie wstawiana jest „czarna ramka” na 3 do 5 milisekund bez włączonego podświetlania. To pozwala, na wyświetlenie w tym samym czasie więcej informacji, ponieważ w czasie, kiedy normalnie zobaczylibyśmy przejście z jednego koloru piksela na drugi, pojawia się czarna plamka, co przyśpiesza nasz odbiór „klatek na sekundę”. Podobne technologie są stosowane w innych telewizorach.

https://pixabay.com/photos/movie-theater-room-movie-2502213/

Dźwięk, ale czy na pewno taki fajny?

Wracając, jakość obrazu w kinach nie oszałamia. Dużo osób na co dzień pracująca przy projektorach referencyjnych czy skierowanych do tzw. domowego kina, nie może patrzeć na to co oferują kina. Słabsze odwzorowanie kolorów, dźwięk dudniący, nie dopasowany do wnętrza. Lub dopasowany, ale nie według ich standardów. Brak przestrzennego dźwięku, też mocno wpływa na odbiór współczesnych filmów. Które, co ważne, już są nagrywane pod kątem zgodności z Dolby Atmos czy DTS:X. O tym jakie są różnice i który z formatów jest lepszy, można poczytać choćby na Spider’s Web.

Kina – dinozaur, który nie chce umrzeć?

Jeżeli wejdziemy sobie na stronę Głównego Urzędu Statystycznego i poszukamy zakładki Kultura, potem Kinematografia, to ukażą nam się 4 pliki, bazujące na informacjach zebranych przez GUS. Co możemy z nich wyczytać? Pod koniec roku 2019 w Polsce działały 523 kina (o 5,2% więcej niż w 2018), gdzie było 2,2 mln seansów i 61,7 mln widzów. Czyli w 2019 statystycznie każdy z nas, w kinie był co najmniej raz. Końcówka 2020 to już 511 kin, seansów dokładnie połowa czyli 1,1 mln oraz 19,5 mln widzów. Rok 2021, pozwolił wrócić poprzedniej liczbie kin przed okresem związanym z Covid-19 czyli 523. Jednak liczba seansów i wizdzów nie zwiększyła się znacznie: 1,4 mln i 27,5 mln widzów. Ostatnia publikacja z maja tego roku, podsumowuje rok 2022. Mamy powrót do ilości seansów – 2,1 mln. Widzów ciągle nie tyle ile było w 2019 czyli 41,4 mln. Aczkolwiek po raz pierwszy od 2019 liczba kin wynisła 532.

Do ciekawych wniosków można także dojść patrząc na rozkład kin, pod względem ilości sali do oglądania. Ilość multipleksów się nie zmieniła, zmniejszyła się ilość małych kin z jedną lub dwiema salami, ale za to zwiększyła się ilość minipleksów. Minipleksy mają od 3 do 7 sal, powyżej kino nazywamy multipleksem.

Czyli można ogłosić śmierć kin? Chyba niekoniecznie, patrząc na to jak dobrze poradził sobie Oppenheimer i Barbie – na pewno działania marketingowe mocno pomogły w tym, jednak innych alternatyw dobrej jakości próżno szukać. Na ilość seansów pod koniec 2023 oraz w kolejnych latach może wpłynąć także strajk największego związku zawodowego pisarzy czyli WGA, trwający od maja 2022 roku. Ogromne korporacje medialne starają się obejść strajk zatrudnianiem do pisania sztucznej inteligencji. Jednak jak historia pokazuje – strajki wymuszają zmiany, czasami na lepsze, czasami na gorsze.

https://pixabay.com/photos/ticket-coupon-admission-carnival-2974645/

Blu-Ray umarł, niech żyje Blu-Ray

Najprostszy odtwarzacz Blu-Ray czyli Panasonic DP-UB150 kosztuje na rynku 699 zł. Poza Sony trudno szukać konkurencji na tym rynku w tej chwili. Konstrukcje od Reavon to udana kopia modeli Oppo, które w 2018 wygasiło produkcje tego sprzętu. Patrząc na powolne wyhamowanie płyt DVD czy Blu-Ray nie można się dziwić temu ruchowi. Choć wśród entuzjastów, sprzęt Oppo był doceniany za niezłe menu, responsywność i współpracę z wieloma źródłami wyświetlania.

Do wszystkiego należy doliczyć koszty samych nośników. Film Blu-ray 1080p – co najmniej 120 zł, choć zdarzają się tańsze, szczególnie jeżeli to kilkuletnie produkcje. Za wersję 4K trzeba zapłacić już bliżej 200 zł. Oczywiście nie mówimy tu o edycjach kolekcjonerskich czy wielopakach. Tam cena będzie się już kształtować na poziomie kilkuset lub ponad tysiąca złotych. To dużo, jak na to, że w cenie jednej płyty mamy dostęp do co najmniej 4 serwisów streamingowych. Patrząc aktualne ceny w Polsce na rok 2023:

  • Canal Plus od 29 zł
  • Disney+ od 28,99 zł
  • HBO Max od 29,99 zł
  • Netflix od 29 zł, 43 zł za Full HD i 60 zł za 4K/HDR
  • Player.pl od 10 zł z reklamami lub 20 zł bez reklam
  • Polsat Box Go od 30 zł
  • Prime Video od 10,99 zł lub 49 zł rocznie
  • SkyShowtime od 24,99 zł

Alternatywą pozostaje wypożyczenie filmów na Blu-Ray. Problem jednak polega na tym, że w Polsce aktywnie działają 2, słownie DWIE wypożyczalnie oferujące takie nośniki. Jedna w Warszawie a druga w Krakowie. Ceny przystępne, jak na Polską kieszeń. Ale trzeba liczyć co najmniej kilkanaście, lub 20 zł za nośnik, za jeden lub dwa dni wypożyczenia. Dojazd i konieczność ruszenia się, przegrywa z odpaleniem typowego serwisu streamingowego na telefonie, komputerze, tablecie, telewizorze czy projektorze. Co ciekawie koresponduje z tym co pokazuje Multikino przed swoimi seansami. Moje prywatne odczucie, ponieważ konsumpcję mediów odbywam w różnych warunkach i różne media różnie się ogląda, uważam za trochę dotykającą. Szczególnie, że jak wspomniałem wyżej, przeciętna sala kinowa oferuję niższą jakość obrazu czy dźwięku niż dobrze wyposażone kino w domu. Rozumiem, ze to miało zachęcać do wyciszenia telefonu, tu Multikino macie moje wszystkie ręce na pokład. Ale dowalanie się do ludzi, że sobie oglądają memy czy śmieszne obrazki na telefonach jest moim zdaniem w kiepskim smaku.

https://pixabay.com/photos/popcorn-food-carton-container-1085072/

Co nam pozostaje w kwestii dobrej jakości i dobrej ceny?

Można by powiedzieć, że tylko streaming. Bo w cenie kilku płyt mamy odtwarzacz. No ale kodeki na np. Netflix czy Youtube to obecnie dosyć nowe rozwiązanie jak choćby AV1. Zaletą tego kodeka jest jego otwartość oraz zmniejszone zużycie danych potrzebnych do przesłania podobnej jakości formatu wideo. Wady? Dłuższy proces kompresji oraz brak kompatybilności wstecznej z niektórymi urządzeniami czy oprogramowaniem. Do zalet z pewnością należy obsługa HDR i chroma sampling 4:4:4 w przypadku profilu Professional. Niestety na Netfliksie uświadczymy jedynie głębie kolorów w 10-bitach i dostępność chroma sampling: 4:0:0 lub 4:2:0. Bo jak czytamy na technicznym blogu Netflixa, używają AV1 w wersji Main czyli podstawowej. Różnice pomiędzy kodekami można zobaczyć w materiale odAncient Gameplays. Znalazł tam się AVC od AMD, zamknięty HEVC oraz właśnie otwarty AV1. Który na tle innych wypadł najlepiej.

To jak nie płyty i nie streaming, nie kino, to co wybrać?

No właśnie tu się pojawia zagwozdka. Bo nie ma alternatywy, która była by dobra i tania a w dodatku oferowała jakość obrazu choćby zbliżoną do Blu-Ray. Przynajmniej legalnych. Amazon i wypożyczanie/kupowanie filmów 4K UHD, to jedna droga. Jednak tutaj nadal występuje zjawisko używania kodeków do kompresji danych i ich ograniczeń pod względem odwzorowania barw. Może Apple TV+? Tutaj też chybienie. Choć bitrate znacznie przekracza możliwości innych serwisów (29 Mb/s) to mamy do czynienia z podstawową chromą w kolorycie 4:2:0. Czy ma to znaczenie dla ostatecznego obrazu. Ma, choć na pierwszy rzut oka może okazać, się że nie koniecznie. Dlatego warto zerknąć na testy, wcześniej, za nim zdecydujemy się na wybór naszego urządzenia do odtwarzania. Można powiedzieć, że dopóki nie będzie opcji oglądania w dobrej jakości z dobrym odwzorowaniem barw czy obsługą HDR, to jedynym „dobrym” źródłem filmów pozostają płyty Blu-Ray.

A może sprzedawajmy filmy na USB stick?

Dziwi mnie jedno w tym wszystkim. Dlaczego nie korzystamy z pamięci przenośnych USB. Koszt takiej pamięci, która pomieściła by nawet najbardziej wypasiony film (80GB) około 30 zł. Przy czym patrzę na Ceneo i pamięci 128 GB, bo mniejsza pamięć jest dopiero 64 GB. Każdy przeciętny telewizor, który pokazuje 4K ma co najmniej jedno wejście USB. Prędkość USB 3.2 czy USB-C spokojnie powinna wystarczyć na pokazanie filmu. Więc w czym problem? Plastik przy płytach i tak się produkuje. A filmy na USB można by zgrywać, kasować. Chciałbym dożyć takich czasów, żeby można było oglądać legalnie filmy z internetu bez kompresji albo chociaż, żeby były wypożyczalnie takich na USB. Halo! Inpost, zróbcie wypożyczalnie filmów z własnym dyskiem. Oddam dwa serwisy streamingowe za to.

Żródła:

https://antyweb.pl/projektor-laserowy-4k-dolby-atmos-multikino-xtreme-katowice
https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_films_with_high_frame_rates
https://www.barco.com/en/product/dp4k-23blp
https://spidersweb.pl/2022/01/dolby-czy-dts-dolby-atmos-kontra-dtsx-ktory-lepszy-ktory-wybrac.html
https://en.tab-tv.com/what-is-motion-xcelerator-motion-xcelerator-turbo-motion-xcelerator-turbo-in-samsung-tvs/
https://history-computer.com/dolby-atmos-vs-dtsx
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/kultura-turystyka-sport/kultura/kinematografia-w-2022-roku,22,4.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Porownanie-cen-platform-streamingowych-w-Polsce-Ile-kosztuje-Netflix-HBO-Disney-Player-itp-8579157.html
https://hdtvpolska.com/forum/topic/7226-wypo%C5%BCyczalnie-blu-ray-w-pl-miejscowo%C5%9B%C4%87-adres-cena/page/2/
https://hothardware.com/news/av1-codec-support-and-importance-explained
https://www.wgacontract2023.org/
https://en.wikipedia.org/wiki/Elevator_Strikes
https://www.reuters.com/technology/disney-creates-task-force-explore-ai-cut-costs-sources-2023-08-08/
https://antyweb.pl/to-jedyna-reklama-w-kinie-jaka-polece-wam-zobaczyc-sama-prawda